10/23/2011

Mocni w amnezji

Emocjonalnie Palikot zastąpił Kaczyńskiego. Dziś potępienie Ruchu Poparcia wywołuje takie same reakcje, jak pochwała Prawa i Sprawiedliwości. Ich wyznawcy mają pewnie wspólnego dilera. Ale i samych guru wielu łączy. Obu można tylko wielbić lub potępiać. Żaden publicznych emocji nie studzi. Obaj grają za maksymalną stawkę.

Można napisać: wreszcie trafił swój na swego. Ale różni ich reakcja na krytykę. Kiedy Kaczyński wyrzuca, Palikot przyjmuje. W PiS wystarczy jedno „be” by wynosić z partii karton z zabawkami. I jednocześnie trzeba nieźle sponiewierać Palikota, żeby zauważył, pochwalił i publicznie przytulił.

Wielu w tych dniach wielbi Tadeusza Cymańskiego, bo jego pierdołowatość tak szczerze wybrzmiała. W ponoć nieautoryzowanej rozmowie z wprost.pl mówi: autorytaryzm i brak samokrytyki gubi moją partię. (...) Poziom wazeliniarstwa doszedł do stanów ekstremalnych i już się przelewa. (...) Bardzo szanuję Kaczyńskiego, to nieprzeciętny i wybitny polityk, ale to autokracja i dyktatura. (...) Prezes jest cwany, on się w takie rzeczy nie bawi, ma od tego swoich pachołków. Lubię taką niechcącą prawdę w ustach polityków.

U posła Kopycińskiego też. Jeszcze przed sekundą w SLD, dziś u Palikota. Jeszcze 24 dni temu mówił: Palikot to wysłannik premiera i w sposób nieuprawniony chce zagarnąć elektorat SLD. (...) Palikot nigdy nie miał nic wspólnego z poglądami lewicowymi. Nagle próbuje oszukać elektorat. Nie jest sztuką wieszać się na krzyżu, sztuką jest coś robić. A Palikot nie zrobił nic. (...) Wielokrotnie widzieliśmy jego występy z wibratorem, świńskim ryjem. To się może komuś podobać, ale praca w Sejmie polega na czymś innym.

Dziś po 576 godzinach Kopyciński mówi, że się pomylił a Palikot nazywa go „człowiekiem wielkiego serca i wielkiej ideowości”. Przyznaję, że po wystąpieniu Cymańskiego, Kopycińskiego, Palikota oraz mając w pamięci sądy nad Dornem, Kowalem, Poncyliuszem, Rostkowską, miałem ochotę zapalić ale ostatni samolot do Amsterdamu był przeładowany. Zostało mi wybrać hasło wieczoru: sadzić, palić, zalegalizować czy wielbić, chwalić, beatyfikować?


Ten tekst to wyraz moich osobistych poglądów, nie należy go identyfikować z linią programową redakcji TVN i TVN24