Pałac Prezydencki donosi: "media nie będą na żywo relacjonować przebiegu poniedziałkowej Rady Gabinetowej". To premier miał taki pomysł-życzenie. Ale zostało ono odrzucone. Prezydent to tradycjonalista i skoro dotąd nikt mu z kamerą do domu nie wchodził, nie będzie jej wprowadzał nawet premier. Tak ja to rozumiem.
Ale pewnie jestem w błędzie. Jak zawsze, ostatnio. Pewnie prezydent chce zwyczajnie dbać o wzrost czytelnictwa Polaków. Niech wezmą się za książkę, a nie będą patrzeć mu na ręce. W imieniu Polskiej Izby Książki - szacunek za ten pomysł, panie Prezydencie.
Ten tekst to wyraz moich osobistych poglądów, nie należy go identyfikować z linią programową redakcji TVN 24.