1/18/2008

Nożyczki prezydenta

Żądam: halny do prokuratury!

Wiejący od kilku dni bardzo silny wiatr pokrzyżował plany prezydenckiej pary. Po uroczystym otwarciu już otwartej kolejki linowej na Kasprowy Wierch, Lech Kaczyński z małżonką i resztą gości pokonali jedynie połowę trasy. Nie pomogło turbodoładowanie zamontowane w podłodze nowego wagonika. NASA - wierzę w to - jest dumna z Polskich Kolei Linowych.

Wyważanie otwartych drzwi to domena polityki. Mam nadzieję, że prezydent lubi większe wyzwania. I będzie w czerwcu na Rysach, kiedy w ramach Schengen zniknie granica polsko-słowacka.


Ten tekst to wyraz moich osobistych poglądów, nie należy go identyfikować z linią programową redakcji TVN 24.